Aktualności
W Bieganinie odkryto cmentarzysko ciałopalne sprzed ponad 2500 lat. Miejscowość ta jest znana z kilka osad ludności kultury łużyckiej żyjącej tutaj około 800-650 r. p.n.e., jednak archeolodzy bezskutecznie przez długie lata nie mogli zlokalizować cmentarzyska, na którym pochowano zmarłych. Tym razem dopomógł im w tym przypadek. Burmistrz Gminy i Miasta Raszków Jacek Bartczak podczas spotkania z mieszkańcami w Bieganinie otrzymał informację od sołtysa, że jeden z gospodarzy wykopał na polu stare naczynia. Burmistrz już następnego dnia o świcie odkrył, że jest to rozkopany przez pług cmentarz z kultury łużyckiej. O kulturze łużyckiej, mimo iż rozwijała się na ziemiach polskich przez niemal 1000 lat, wiemy stosunkowo niewiele. Cmentarzysko w Bieganinie zapewne pozwoli odkryć kolejną kartę naszych przodków zamieszkujących region raszkowski na przełomie epoki brązu i wczesnej epoki żelaza w sferze sacrum i profanum,. Tym bardziej, że był to czas budowy potężnych grodów „biskupińskich", konsolidacji osadnictwa, z gwałtownym przejściem z koczowniczego do osiadłego, rolniczego trybu życia, o wiele starszych niż ten znany z doniesień prasowych o Ostrowie Wielkopolskim.
Od upadku kultury łużyckiej upłynęło dużo czasu. Zabytki przetrwały w ziemi liczne kataklizmy dziejowe, większość została bezpowrotnie utracona, a więc każde odkrycie, jak to w Bieganinie jest niezwykle cenne. Z budżetu Gminy i Miasta Raszków w 2008 roku wygospodarowano środki finansowe, które pozwoliły archeologowi Grzegorzowi Gmyrkowi wraz zespołem przeprowadzić zwiad archeologiczny. W stosunkowo niewielkich wykopach zarejestrowano do tej pory 5 grobów ciałopalnych, popielnicowych zawierających różnorodne wyposażenie pośmiertne zmarłych. Na uwagę zasługują starannie wykonane naczynia gliniane. Część spośród nich były z pewnością wykorzystywane w gospodarstwie przez członków rodziny zmarłego, a inne specjalnie wylepione na potrzeby ceremoniału pogrzebowego. Archeolodzy nie wykluczają, iż pierwotnie były to groby kurhanowe zbudowane z kamieni i piasku, których nasyp z czasem uległ likwidacji. Znaleziska te datowane na lata 650 r. p.n.e. - 400 r. p.n.e. okazały się na tyle obiecujące, iż skłoniły one badaczy do podjęcia w tym roku kolejnych, systematycznych badań wykopaliskowych. Środki finansowe na realizację tego programu badawczego w 2009 roku zapewnił Urząd Gminy i Miasta Raszków oraz Wielkopolski Konserwator Zabytków w Poznaniu. W trakcie prowadzonych prac wykopaliskowych odkryto 12 obiektów w tym 11 grobów ciałopalnych popielnicowych i jedno ognisko. Groby były wkopane płytko pod próchnicą i w dużej części zniszczone przez orkę. Wyposażenie grobów stanowiły najczęściej naczynia gliniane ręcznie lepione o różnych formach i wielkości. Na szczególną uwagę zasługują przedmioty wykonane z brązu (np. szpile, bransolety) i żelaza (np. nóż). Jednym z ciekawszych grobów był obiekt, w którym natrafiono na obstawę kamienną oraz pięć naczyń glinianych i fragmenty przedmiotów żelaznych. Świadczy to o tym, iż pochowany tu zmarły za życia musiał zajmować ważna pozycję w ówczesnym społeczeństwie. Przeprowadzone wykopaliska objęły tylko niewielki fragment cmentarzyska, mimo to pozwoliły one ustalić granicę nekropolii, sprecyzować czas jej funkcjonowania, w pewnym zakresie przybliżyć stosowany u schyłku epoki brązu i wczesnej epoki żelaza ceremoniał pogrzebowy. Pozyskane informacje są bardzo obiecujące, dlatego badacze zajmujący się problematyką społeczeństw zamieszkujących nasze tereny w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza uważają za konieczne kontynuować w najbliższej przyszłości prace wykopaliskowe. Po przebadaniu przez naukowców odkrytych przedmiotów będzie zorganizowana Banku Spółdzielczym w Raszkowie specjalna wystawa poświęcona wykopaliskom w Bieganinie. W planach jest umieszczenie odkrytych przedmiotów w Pałacu w Przybysławicach, w którym w przyszłości ma znajdować się muzeum Ziemi Raszkowskiej.